Obserwatorzy:

USZLACHETNIONY OLEJEK ARGANOWY DO OCZYSZCZANIA I MYCIA TWARZY, BIELENDA

12:00 Karolina Rogala 0 Comments

Ostatnio zachwalałam Wam olejek do demakijażu z Balea, który niestety mi się skończył. Potrzebowałam czegoś na szybko, wpadłam do Rossmanna i wzięłam chyba jedyny olejek
do demakijażu jaki był dostępny nie zastanawiając się nad zakupem. Czy zakup był trafiony?

OPIS PRODUKTU:
Preparat w formie lekkiego HYDROFILNEGO olejku przeznaczonego do OCZYSZCZANIA I MYCIA skóry twarzy ze skłonnością do niedoskonałości, przebarwień, nadmiernego wydzielania sebum oraz cery mieszanej i tłustej.

Działanie
Zawiera niezwykle efektywne połączenie szlachetnego olejku arganowego z regulującymi i matującymi właściwościami sebu control complex, co sprzyja znacznej poprawie jakości naskórka, jego odnowie i ograniczeniu nadaktywności gruczołów łojowych. Wyjątkowa lekka olejowa formuła zamieniająca się pod wpływem wody w delikatną piankę, skutecznie rozpuszcza wszelkie zanieczyszczenia podatne na działanie tłuszczu i wody: zmywa makijaż, upłynnia sebum, oczyszcza skórę z zanieczyszczeń i odświeża ją.

Efekt
Olejek daje efekt satynowej miękkości naskórka, wygładzenia, nie obciąża skóry przy jednoczesnej natychmiastowej redukcji uczucia suchości i dyskomfortu.

Stosowanie
Zwilżyć skórę twarzy i dłoni. Nanieść na dłonie niewielką ilość olejku (1-2 dozy), równomiernie rozprowadzić na skórze, aż do powstania delikatnej pianki, dokładnie spłukać skórę letnią wodą. W razie dostania się produktu do oczu, obficie przemyć je wodą.

SKŁAD PRODUKTU:
Paraffinum Liquidum (Mineral Oil), Glycine Soja (Soybean) Oil, PEG-20 Glyceryl Triisostearate, Argania Spinosa Kernel Oi, Oryza Sativa Bran Oil, Ribes Nigrum (Black Currant) Seed Oil, Retinyl Palmitate, Tocopherol, Tocopheryl Acetate, Elaeis Guineensis ( Palm) Oil, Citrus Grandis (Grapefruit) Peel Oil, Citrus Aurantium Dulcis (Orange Flower Oil), Parfum, Butylphenyl Methylpropional, Hexyl Cinnamal, Limonene, Linalool

CENA PRODUKTU:

ok. 18zł / 140ml



MOJA OPINIA:
Olejek znajduje się w eleganckiej buteleczce z pompką - bardzo lubię tego typu opakowania, więc tutaj nie mam żadnych zastrzeżeń. Pompka działa bez zarzutów, nic się nie zacina, dozuje odpowiednią ilość produktu.
Sam produkt jak sama nazwa wskazuje ma oleistą konsystencję, która jednak w kontakcie z wodą
zamienia się w emulsję i traci swoją "tłustość". Zapach olejku nie należy do moich ulubionych,
bo jest to taki typowo oleisty, sztuczny zapach, jednak znika wraz z zmyciem olejku z cery.


Muszę przyznać, że produkt lepiej rozprowadza się na skórze niż ten z Balea i też lepiej się zmywa.
Niestety widzicie skład... Pewnie gdybym zobaczyła go w sklepie to bym go nie zakupiła, bo parafina w moim przypadku zawsze mnie zapycha. Pewnie i tutaj byłoby tak samo gdyby nie fakt, że zaraz po zmyciu makijażu olejkiem myję twarz po prostu żelem. Na pewno go zużyję, bo idealnie rozpuszcza
nawet wodoodporny makijaż, ale nie kupię go ponownie. Będę polować na olejek z Balea znowu, ale
z tego co niestety słyszałam wycofują go z DMów :/

0 komentarze: